czwartek, 20 października 2016

Grzejniki za osłoną cz.1

Temat tak stary jak długo istnieją grzejniki. Oczywiście nie zawsze chowano grzejniki za osłoną bo w dawnych, a nawet bardzo dawnych czasach, grzejniki były małymi dziełami sztuki produkowanymi w niewielkich manufakturach, jak chociażby grzejnik żeliwny z podgrzewaczem do naczyń na poniższej ilustracji.


W czasach nam bliższych, a jednocześnie bardziej siermiężnych, królowały także grzejniki żeliwne ale wątpliwej urody. Ilość zdecydowanie górowała nad jakością i w wielu polskich domach grzejniki zabudowywano, szczególnie modną wtedy boazerią.

Grzejniki żeliwne nadal dominują w wielu domach, szczególnie wielorodzinnych. Jednak coraz częściej są zastępowane przez grzejniki płytowe. Grzejniki płytowe są zdecydowanie bardziej estetyczne od grzejników żeliwnych jednak nie są one ozdobą mieszkania, w przeciwieństwie do grzejników dekoracyjnych (od lewej: IRSAP Relax, JAGA Crossroads, KOMEX Victoria i Vasco Carre).


Wrócę jednak do tematu osłon grzejników. Pomijam tutaj fakt zasłaniania grzejników firanami i kotarami gdyż z reguły grzejniki montowane są pod oknem.
Zajmę się sprawą zabudowywania grzejników różnymi osłonami, najczęściej ażurowymi. Na rynku reklamują się także producenci, którzy oferują gotowe osłony do grzejników. Tylko trzeba zadać sobie pytanie czy osłonięcie grzejnika a jednocześnie częściowe ograniczenie emisji ciepła z tego grzejnika, oprócz niewątpliwie pozytywnych wrażeń estetycznych, nie spowoduje niedogrzania pomieszczenia i narazi nas na dużo większe koszty ogrzewania.
Grzejniki oddają ciepło przez promieniowanie (radiację) i konwekcję (swobodny ruch ogrzanego  powietrza ku górze). W zależności od budowy i typu grzejnika proporcje promieniowania i konwekcji są różne. Można przyjąć, że grzejniki płytowe i żeliwne do 30% ciepła oddają przez promieniowanie czyli ogrzewanie powietrza przed grzejnikiem. Zamontowanie osłony przed grzejnikiem spowoduje, w zależności od rodzaju osłony, ograniczenie emisji ciepła z grzejnika a co za tym idzie spadek mocy grzejnika, nawet o kilkadziesiąt procent.


Jeszcze większy spadek mocy spowoduje całkowite osłonięcie grzejnika zamontowanego we wnęce podokiennej gdyż ciepłe powietrze znad grzejnika  będzie miało ograniczona swobodę przepływu. W takiej sytuacji konieczne jest, dla zapewnienia prawidłowego obiegu powietrza, pozostawienie wolnej przestrzeni nad podłogą i pod parapetem lub górną krawędzią wnęki okiennej. Minimalna wysokość otworu powinna wynosić 5 - 10cm.


Jak widać na powyższych zdjęciach grzejnik z lewej strony osłonięty jest prawidłowo, z zachowaniem otworów umożliwiających cyrkulację powietrza. Grzejnik z prawej strony posiada osłonę, której powierzchnia otworów jest mniejsza od połowy powierzchni całej osłony a więc znacznie ogranicza promieniowanie ciepła. A poza tym nie posiada otworów dla obiegu powietrza. Podejrzewam, że strata ciepła wynosi ponad połowę mocy grzewczej grzejnika. Dodam, że zapewne intencją właścicieli mieszkania było zabezpieczenie ostrych krawędzi grzejnika przed dziećmi. Jednak nie jest to najlepsze rozwiązanie gdyż wystarczy, że dziecko włoży palec w otwór, a dzieci są ciekawskie, i się przewróci. Wizyta u chirurga na 100%.

Przy zakupie osłony grzejnikowej warto wziąć pod uwagę rodzaj materiału z jakiego będzie wykonana. Zdecydowanie lepszym  rozwiązaniem jest wykonanie osłony metalowej, która nagrzewając się od ciepła oddawanego przez grzejnik, sama będzie promieniowała ciepłem do otoczenia. Wykonanie osłony z drewna, które jest dobrym izolatorem ciepła, spowoduje, że tracimy dużą część ciepła na ogrzanie pomieszczenia. Woda w grzejniku, zamiast oddać ciepło do otoczenia, wraca z powrotem do obiegu grzewczego o prawie takiej samej temperaturze a nie na tym polega istota ogrzewania.

W części drugiej napiszę jak sterować grzejnikami z osłonami oraz przedstawię alternatywne rozwiązanie ogrzewania za osłoną.