wtorek, 2 grudnia 2014

Elektryczny czy prawie elektryczny

Oto jest pytanie.
Pytanie o tyle istotne, że wiele osób nie odróżnia grzejnika elektrycznego w 100% od hybrydy w postaci grzejnika tzw. wodnego, czyli podłączonego do instalacji c.o., z zamontowaną dodatkowo grzałką elektryczną.

Rodzajów grzejników elektrycznych jest całe mnóstwo. Podam kilka przykładów:
  • konwektorowe z konwekcją naturalną (przykład  tutaj) i konwekcją wymuszoną czyli z wentylatorem (przykład tutaj)
  • promiennikowe działające tak jak promienie słoneczne a więc ogrzewające powierzchnie przedmiotów oraz osoby przebywające w ich zasięgu a nie bezpośrednio powietrze
  • radiacyjne czyli oddające ciepło przez promieniowanie podobnie jak stary dobry piec kaflowy (przykład tutaj)
  • olejowe; popularne ze względu na cenę i możliwość przenoszenia grzejnika z jednego pomieszczenia do drugiego
  • łazienkowe tzw. drabinki przygotowane fabrycznie do podłączenia do instalacji elektrycznej; wewnątrz grzejnika znajduje się olej lub inna ciecz o małej rozszerzalności cieplnej (przykład tutaj)
  • dekoracyjne jw. (przykład tutaj)
  • suszarki łazienkowe z zamontowanym wewnątrz przewodem grzejnym (przykład tutaj)
  • maty i listwy grzewcze z przewodami grzejnymi
Chciałbym się jednak skupić na łazienkowych wodnych grzejnikach centralnego ogrzewania, do których istnieje możliwość zamontowania grzałki elektrycznej gdyż przed zakupem takiego grzejnika należy rozważyć kilka istotnych kwestii.
Zacznę od tego, że większość inwestorów nie jest przekonana do takiego rozwiązania  uważając, że zakup grzałki jest niepotrzebnym wydatkiem lub kiedyś w razie potrzeby grzałkę dokupią i zamontują.
Moim skromnym zdaniem warto zainwestować w grzałkę w łazience gdyż mieszkamy w klimacie, w którym zdarzają się zimne i deszczowe lata. Ogrzewanie jest wyłączone i nikt raczej nie myśli o tym żeby włączać ogrzewanie w całym budynku tylko po to aby było cieplej w łazience lub aby wysuszyć przemoczone ubrania lub wilgotne ręczniki. Wtedy idealnym rozwiązaniem jest grzałka elektryczna, która zapewni odpowiedni komfort cieplny w łazience i w razie konieczności wysuszy ręczniki.

Tak więc warto rozważyć zakup grzejnika łazienkowego i grzałki elektrycznej dopasowanej do jego mocy grzewczej.
Przy zakupie należy jednak pamiętać o kilku zasadach:
  • moc grzałki nie powinna przekraczać mocy grzewczej grzejnika; z reguły producenci grzejników podają jaka moc grzałki odpowiednia jest do danego grzejnika
  • oprócz doprowadzenia instalacji c.o. do grzejnika należy przygotować gniazdko do grzałki elektrycznej, najlepiej z tej strony grzejnika, z której będzie zamontowana grzałka
  • decydując się na montaż grzałki pamiętajmy też o usytuowaniu grzejnika w takim miejscu w łazience, które będzie zgodne przepisami dotyczącymi montażu urządzeń elektrycznych w pomieszczeniach o podwyższonej wilgotności powietrza.. Na poniższym rysunku przedstawione są strefy w jakich można montować urządzenia elektryczne o różnym stopniu ochrony. Tak więc strefa 0 - stopień ochrony min. IPX7, strefa 1 - stopień ochrony IPX5, strefa 2 - stopień ochrony min. IPX5, strefa 3 - stopień ochrony min. IPX1. Producenci grzałek podają jaki stopień ochrony posiada określony typ grzałki.
  • warto zastanowić się nad wyborem sterowania ogrzewaniem przy pomocy grzałki, czy ma to być proste sterowanie polegające na utrzymaniu stałej temperatury grzejnika (przykład tutaj) bądź też z możliwością regulacji temperatury (przykład tutaj), z wyłącznikiem czasowym umożliwiającym samoczynne wyłączenie grzałki po określonym czasie (przykład tutaj i tutaj) ,  z możliwością programowania czasów włączenia grzałki w systemie dobowym lub tygodniowym (przykład tutaj), ze zdalnym sterowaniem (przykład tutaj) itp.; rozwiązań jest wiele, oczywiście im bardziej skomplikowane sterowanie tym droższe
  • kupując grzejnik musimy zakupić także armaturę grzejnikową czyli zawory: termostatyczny i powrotny; od rodzaju zakupionej armatury zależeć będzie estetyka podłączania grzejnika do instalacji c.o. o czym piszę w dalszej części artykułu.
Przy zakupie grzejnika łazienkowego i grzałki elektrycznej mamy do wyboru kilka możliwości montażu grzałki elektrycznej. Najłatwiejszy jest montaż grzałki w grzejniku, który posiada podłączenie do instalacji pośrodku grzejnika, najczęściej w rozstawie 50mm. Wtedy jeden z kolektorów pionowych grzejnika, z lewej lub prawej strony, posiada gwintowany otwór do wkręcenia grzałki. Mamy wtedy możliwość podłączenia grzałki nawet kilka lat po zamontowaniu grzejnika. Nie wszystkie grzejniki z podłączeniem centralnym posiadają fabrycznie przygotowane gwintowane otwory do wkręcenia grzałki w jeden z pionowych kolektorów. Przy zamawianiu grzejnika należy się upewnić czy grzejnik posiada takie otwory. Jeżeli nie to musimy przy zamówieniu zaznaczyć, że grzejnik ma posiadać dodatkowy otwór do podłączenia grzałki, z lewej lub prawej strony grzejnika.
(z materiałów firmy Instal Projekt)
Jeżeli mamy do czynienia z grzejnikiem z podłączeniem do instalacji z lewej i prawej strony grzejnika to estetyka podłączenia zależy od wiedzy inwestora lub instalatora. Rozwiązań jest klika. Zacznę od najbardziej ostatnio rozpowszechnionego.
Otóż od kilku lat na rynku spotkać możemy zawory zintegrowane z tzw. trójnikiem do grzałki. Mogą to być zarówno zawory termostatyczne (zobacz jak tutaj)  jak i powrotne (np. tutaj). Konstrukcja zaworów umożliwia zamontowanie grzałki bezpośrednio przez korpus zaworu; także w tym wypadku mamy możliwość zamontowania grzałki w okresie późniejszym. Zastosowanie tego typu zaworów powoduje, że podłączenie grzejnika jest bardzo  estetyczne co widać na poniższym zdjęciu. Osie rur instalacji c.o. pokrywają się z osiami kolektorów pionowych grzejnika i jeżeli zamawiamy zawory termostatyczny i odcinający tego samego producenta to usytuowanie ww. rur jest na tej samej wysokości.

(z materiałów firmy Enix)
Inną możliwością estetycznego podłączenia grzałki jest montaż zaworu z tzw. rurką zanurzeniową (zobacz tutaj) do jednego z kolektorów grzejnika, prawego lub lewego, oraz grzałki do drugiego wolnego kolektora. Zawór z rurką zanurzeniową jest sprytnym rozwiązaniem umożliwiającym podłączenie zasilania i powrotu do jednego króćca grzejnika. Ciepła woda zasilająca grzejnik kierowana jest poprzez długą rurkę zamontowaną w zaworze tak aby nie mieszała się ona z wodą powrotną. Jest to bardzo dobre rozwiązanie szczególnie dla niskich grzejników łazienkowych. Ale uwaga: wyższych niż długość rurki zanurzeniowej! 
(z materiałów firmy Terma)
Na koniec przykład podłączenia grzałki przez trójnik, który niektórzy producenci dodają w komplecie z grzałką lub można go zakupić oddzielnie. Rozwiązanie takie stosuje się coraz rzadziej tym bardziej, że w przypadku zamontowanych już grzejników wymaga przeróbki podejść rur pod grzejnik a gdy montujemy nowy grzejnik najlepiej zamontować próbnie grzejnik razem z zaworami tak aby określić dokładnie rozstaw i wysokość podejść rur pod grzejnik (rozstaw rur będzie mniejszy niż rozstaw kolektorów pionowych grzejnika co widoczne jest na poniższym zdjęciu). Zaletą takiego rozwiązania jest mozliwość zastosowania tanich zaworów niklowanych.

(z materiałów firmy Terma)

I na koniec kilka istotnych uwag:
  • grzałkę montujemy zawsze od dołu grzejnika, nigdy nie od góry
  • przed włączeniem grzałki jeden z zaworów powinien być otwarty a drugi zamknięty (najwygodniej jest przykręcić maksymalnie głowicę termostatyczną do pozycji z gwiazdką lub "0"). Pozostawienie jednego z zaworów w pozycji zamkniętej uniemożliwi wzrost ciśnienia wody w grzejniku na skutek wzrostu temperatury wody co w przypadku pozostawienia obydwóch zaworów zamkniętych doprowadziłoby do wycieku wody przez odpowietrznik a w skrajnym przypadku do rozszczelnienia grzejnika. Z kolei pozostawienie obydwóch zaworów otwartych spowoduje grawitacyjny obieg podgrzanej wody w instalacji i ciągłą pracę grzałki a nie o to nam chodzi.
  • w przypadku grzejników z podłączeniem bocznym montaż grzałki jest wyjątkowo prosty. Wykręcamy korek w jednym z kolektorów pionowych i w jego miejsce wkręcamy grzałkę.
  • planując montaż grzejnika z grzałką weźmy pod uwagę wysokość, na której montujemy grzejnik (chodzi o odległość dolnej krawędzi grzejnika od posadzki). Przy wysokości montażu mniejszej niż długość grzałki każdorazowy montaż i demontaż grzałki (np. w przypadku awarii grzałki) będzie wymagał zdjęcia grzejnika ze ściany a więc spuszczenia wody z instalacji czyli w konsekwencji więcej pracy i więcej pieniędzy. 
  • niektóre z grzejników łazienkowych o małej wysokości nie nadają się do montażu grzałki gdyż długość grzałki może być wyższa od wysokości grzejnika
  • możemy spotkać na rynku grzejniki z bardzo wąskim kolektorem pionowym, do którego nie pasuje standardowa grzałka tylko specjalnie dedykowana, o odpowiedniej konstrukcji elementu grzejnego (np. grzejnik Accolade firmy JAGA).
Myślę, że nie wyczerpałem tematu związanego z grzejnikami "prawie" elektrycznymi ale mam nadzieję, że niektórym Czytelnikom przybliżyłem wystarczająco tę tematykę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz